Makata w Bieszczadach
środa, października 15, 2014
W miniony weekend wypoczywaliśmy w górach. Trochę pracy też się pojawiło ;-)
Jesienne Bieszczady dały nam wszystko co najlepsze: wspaniałe widoki, piękne kolory i cudowną pogodę.
Trasy okazały się bardzo przyjemne i polecamy je wszystkim:
Pomimo, iż przyjezdnych było dużo, liczba turystów na szlaku była umiarkowana,
co z pewnością sprzyjało relaksowi.
Było kilka zabawnych sytuacji z napotkanymi przez nas wędrowcami wywołanych niewinnym,
acz pełnym nadziei, pytaniem: "Daleko jeszcze?" , bo co np odpowiedzieć dziewczynce z wywieszonym językiem, gdy droga przed nią jeszcze długa ;)
Były szeleszczące liście. Były śmieci porzucone na szlaku (!) czego nigdy nie zrozumiem.
Leżące butelki, puszki i papierki po wszelkich smakołykach za każdym razem rażą mnie tak samo mocno.
Było też wieczorne ognisko i oszałamiająco rozgwieżdżone niebo :-D
Nie było za to grillowanego pstrąga i niedźwiedzi na trasie ;p
Jest za to fotorelacja ;)
0 komentarze
Czekamy na Wasze opinie :-) Bardzo się ucieszymy, gdy podzielisz się z nami swoimi wrażeniami.